Ktoś kiedyś powiedział, że film w telewizji można tylko
pooglądać. Natomiast w kinie można go zobaczyć. Powiem wam, że coś w tym jest. Film
w kinie wzbudza wtedy zupełnie inne emocje. Można więcej dostrzec, a nawet
czasami to poczuć. Wytwarza się wtedy odpowiednia atmosfera. Jest cicho,
ciemno. Nikt nie przeszkadza. Nic nas nie rozprasza. Właśnie to przekonało mnie,
żeby zrobić mini premierę dla znajomych. Byłam ciekawa ich reakcji. Chciałam
żeby poczuli. Zrozumieli. W taki sposób wraz z Sandrą 15.12.2012 zorganizowałyśmy
premierę mojego najnowszego filmu „Tęczowy Most”. Bardzo dziękuję Sandrze za
pomoc:) Na początku bałam się, że nikt nie będzie tym zainteresowany. Jednak ku mojemu
zaskoczeniu przyszło bardzo dużo ludzi! Dziękuję Wam kochani:)
Podczas projekcji była cisza. Nikt NIC nie powiedział. Nie słyszałam ani
jednego słowa. Ta cisza jeszcze bardziej utwierdziła mnie w tym, że film na „dużym
ekranie” to zupełnie coś innego niż w Internecie czy w telewizji.
„Tęczowy Most” to fabuła pełna refleksji na temat życia i
śmierci. Opowiada historię dziesięcioletniej dziewczynki, która straciła
ukochanego psa. Pokazuje świat dziecka, które stara sobie wytłumaczyć sens
istnienia na swój własny sposób. Film jest oparty na autentycznych
wydarzeniach.
Dodaje parę fotosów z filmu:)
.jpg)



Trzymajcie się:)


.jpg)
Jaką pomoc? Ja przecież nic nie zrobiłam, oprócz napisów do filmu i wydarzenia na facebooku! ;D
OdpowiedzUsuńDobrze wiesz, że gdyby nie ty to tego by w ogóle nie było... A z resztą zawsze jest za co dziękować:) To w końcu Twoje słowa
UsuńWstawisz film na bloga ? Z chęcią obejrzę. :) Przy okazji zapraszam do siebie :)
OdpowiedzUsuńJak ją do tego zmuszę, to go wstawi na bloga :D
UsuńDołączam się do prośby Agnieszki! Sama jestem ciekawa! ^^
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)